Wielką wyprawą w poszukiwaniu przygód uczciliśmy 10-lecie Centrum Druku. Miejscem świętowania, a także odpoczynku, zmagań z żywiołem i szaleńczej zabawy były Jaworki - piękna i spokojna miejscowość w Pieninach, niedaleko Szczawnicy. Nad sprawnym przebiegiem jubileuszowego wyjazdu czuwała firma Martyna Adventure.
Kiedy przybyliśmy do Jaworek zapadała już noc - doskonały moment, żeby rozpocząć biesiadę przy ognisku. Na miejscu czekały na nas grillowane mięsiwa. A do tego pyszne zakąski i małe co nieco.
|
|
Każdy śpiewał i grał na czym popadło, w końcu dookoła sami swoi :)
|
Biesiada jednak to nie tylko smakowanie potraw, lecz również śpiewanie i wspaniała zabawa. Wspólnie z dwoma krakowskimi gitarzystami oraz z wokalistką zespołu Fire Band mieliśmy okazję pośpiewać znane hity.
Sobotnia walka z żywiołem...
rozpoczęła się od spływu Dunajcem. Piękną, wijącą się pomiędzy stromymi skałami, trasę Przełomu Dunajca przemierzyliśmy nie na flisackiej tratwie, lecz na - gwarantujących moc wrażeń - pontonach. Po podstawowym przeszkoleniu dostaliśmy do rąk pagaje, założyliśmy kaski oraz kamizelki asekuracyjne. I wyruszyliśmy na pełną emocji walkę z rwącym nurtem Dunajca. Co niektórzy śmiałkowie odważyli się na ekstremalny skok do zimnej wody.
Po raftingu
skonsumowaliśmy pysznego pstrąga. A potem udaliśmy się na "kurs" skakania na główkę oraz szybkiego spadania, czyli...
Free Jumping
Free jumping to skok bez liny, a mówiąc precyzyjniej: spadanie
z wysokości 30-40 metrów na rozpostartą nad ziemią siatkę. To
niesamowite przeżycie, kiedy unosisz się prawie 40 metrów nad ziemią, wisząc na
uprzęży przymocowanej do kosza dźwigu. Wspaniałe widoki, adrenalina, możliwość spojrzenia na świat z wysokości, a potem
chwila napięcia, instruktor odpina linę i nie masz wyboru: spadasz.. Na
szczęście pod Tobą jest siatka!
|
|
|
Jak widać, człowiek wisiał dość wysoko i zdążył się zestresować zanim nastąpił wielki finał: odpięcie liny.
|
|
|
|
Spadanie jest nawet przyjemne... jeśli masz pewność, że miękko wylądujesz.
|
|
|
|
Humory i pogoda dopisywały.
|
Bungee jumping
Bungee jumping polega na skakaniu na gumowej linie z wysokości. My mieliśmy okazję skakać z prawie 40 metrów w otoczeniu pięknych gór. Świetna pogoda gwarantowała wspaniałe widoki, a wysokość przyprawiała o zawrót głowy i drżenie kolan nawet najtwardszych "zawodników". Jednak strach nas nie obleciał - prawie wszyscy zdecydowali się na skok gwarantujący gwałtowny wzrost adrenaliny, stanowiący próbę pokonania własnych słabości oraz próbę odwagi. Wrażenia są nie do opisania!
|
|
|
Z dołu WYDAJE się wysoko, ale dopiero z góry przestaje się wydawać: jest straszliwie wysoko! |
|
|
|
Lina podobno jest bardzo wytrzymała, tylko kto chciałby wierzyć na słowo?
|
|
|
|
Dziewczyny z Centrum Druku, swoją odwagą mogą zawstydzić niejednego faceta. |
|
|
|
Nie patrz w dół, w dół nie patrz... |
|
|
Emocje skaczących są piorunujące! |
|
|
|
Piękny skok - 10 punktów ;)
|
|
|
|
Niektórzy tylko kryli się w cieniu żurawia, podczas gdy inni wykorzystywali go do znacznie ciekawszych rzeczy.
|
|
|
|
Superman mógłby pozazdrościć.
|
|
|
|
Strach? Nigdy o nim nie słyszałem ;)
|
|
Wznosimy się wysoko... ponad konkurencję ;)
|
Quady
Tego dnia zdążyliśmy jeszcze pojeździć na quadach: piekące słońce, piach, kurz, góry i doliny... oraz ryk silników. Niektórzy dopiero odnajdywali w sobie pasję do tych ciekawych pojazdów, inni bawili się w najlepsze przecinając bezdroża i zostawiając tumany kurzu w oczach maruderów ;)
|
|
Krótka instrukcja obsługi...
|
|
|
...i jazdaaaaaa! |
Wieczorem starczyło nam jeszcze sił na zabawę. Przygrywał nam zespół Detox. Do białego rana świętowaliśmy 10-te urodziny Centrum Druku.
Ten wyjazd pozwolił nam bliżej się poznać i wspólnie przeżyć wspaniałe chwile.